jaronwoj
Administrator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:34, 26 Maj 2008 Temat postu: Plantatorzy roślin energetycznych mogą się starać o dotacje |
|
|
Rząd wesprze plantacje roślin energetycznych. Zdaniem plantatorów to pomoc fikcyjna i źle przygotowana
Agencja Rynku Rolnego rozpoczęła zbieranie wniosków na „Pomoc do plantacji trwałych”. Mogą się o nią starać tylko ci, którzy założyli plantacje roślin energetycznych po 1 września 2007 r. I tylko wtedy, gdy wystąpili do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o unijną dopłatę do tych roślin.
– Pomoc to działanie krajowe, mające na celu wspomaganie nowo zakładanych plantacji i zachęcenie rolników do inwestowania w rośliny energetyczne. Jeszcze nie wiemy, ilu plantatorów się zgłosi, ale w tym roku w budżecie jest na pomoc 8 mln zł – tłumaczy Katarzyna Szkaradek z ARR.
Pomoc polega na zwrocie od 30 proc. do 50 proc. kosztów założenia 1 ha plantacji. Obejmuje cztery rośliny energetyczne: wierzbę, topolę, miskant i ślazowiec pensylwański.
Najpopularniejsza jest wierzba, której wielkość plantacji Ministerstwo Rolnictwa szacuje na ok. 6500 ha, a sami plantatorzy na ponad 8000 ha. Plantacji przybywa rocznie na ponad 1000 ha.
– Rządowe 8 mln zł wystarczy na wsparcie ok. 2000 ha upraw. Tymczasem, żeby za dwa lata osiągnąć unijny poziom 7,5 energii produkowanej ze źródeł odnawialnych, powinniśmy mieć 200 tys. hektarów wierzby czy topoli – zauważa Ryszard Gajewski, prezes Polskiej Izby Biomasy. Jego zdaniem pomoc rządowa jest za niska, źle przygotowana, a co za tym idzie, trudna do otrzymania.
– Pracownicy ARR są nieprzygotowani do przyjmowania wniosków. Sami dopiero się szkolą. Pomoc mogą uzyskać ci, których plantacje nie przekraczają 100 ha. Czyli nie wspiera się dużych producentów i dużych plantacji – wylicza Ryszard Gajewski, który sam ma ok. 100 ha wierzby energetycznej.
Wnioski o pomoc w ARR złożyło dotychczas siedmiu członków Agroenergii. – W ARR nikt nie potrafił udzielić żadnej merytorycznej informacji – zauważa Wojciech Ślenzak, prezes grupy producenckiej Agroenergia z Boguchwały na Podkarpaciu, skupiającej 35 plantatorów. I dodaje, że obawy plantatorów dotyczą także tempa wypłacania pomocy przez rządowe agencje.
Źródło : Rzeczpospolita
Iwona Trusewicz 26-05-2008, ostatnia aktualizacja 26-05-2008 04:34
Post został pochwalony 0 razy
|
|